Praga zimowo, świątecznie, noworocznie…
Bardzo lubię to miasto, a chyba szczególnie w tym zimowym czasie. Lubię grudniową atmosferę, mroźne wieczory ocieplane grzanym winem i smak cynamonowego trdelnika. Lubię spacery po praskich uliczkach, mostach, wzgórzu Petrin czy moim ulubionym Wyszehradzie; lubię Złotą Uliczkę wieczorem, kiedy już nie ma tłumów i nieco bajkową architekturę praskich wież. Za każdym razem zachwycam się panoramą z mostu Karola czy nocnym widokiem na miasto z Hradczanów. Jest w tym mieście coś, co sprawia, że chętnie się tu wraca.