Niektórzy mówią, że „Portugalia to Lizbona, a reszta to krajobraz”. I rzeczywiście, tutaj skupia się wszystko to co kojarzy się z Portugalią. To miasto fado, tramwajów, azulejos i słynnych babeczek pasteis de Belem wypiekanych zgodnie z tradycją od prawie dwustu lat; to też miasto odkrywców z którego lata temu wielcy żeglarze wyruszali na podbój nowych nieznanych lądów. Trudno opisać Lizbonę w kilku słowach, z jednej strony to ogromna nowoczesna metropolia, ale z drugiej jest jeszcze „stara Lizbona”- historyczne dzielnice jak Bairo Alto czy Alfama będące labiryntem stromych krętych uliczek, tajemniczych zaułków, starych domów z mnóstwem roślin w doniczkach i wszechobecnym suszącym się praniem. Życie codzienne koncentruje się tu wciąż wokół miejscowych placów, sklepików i małych tawern, gdzie wieczorami można spotkać sąsiadów i przy winie wsłuchać się w tęskne rytmy lizbońskiego fado.